Jedne z najnowszych kartek, chyba jedne z ostatnich nieświątecznych w tym roku. Kusi żeby już powyciągać te wszystkie srebrno-złote papiery, te kratki, Mikołaje, śnieżynki i aniołki. Wbrew pozorom czasu przecież nie zostało dużo. Zwłaszcza że ja mam teraz mniej czasu. Napchałam plan tygodnia, czym się dało, powpisywałam w notes milion zaplanowanych rzeczy i doba zaczęła się kurczyć. I, prawdę mówiąc, jest mi z tym - przepraszam - cholernie dobrze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aguś jakie Ty piękności i cudowności tworzysz! Patrze i patrze... napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuń