
Prosta ślubna kartka z malowanym słonecznikiem. Mistrzynią w operowaniu pędzlem i farbą to ja nie jestem, ale jak miał być słonecznik, a zamówione papiery nie przyszły, no to trzeba było... Wyszło nienajgorzej, tak myślę.
Pozdrawiam wieczorową porą.
***
Pasje, fascynacje, inspiracje, wariacje. Radosna twórczość.
Wszystko, co moja głowa wymyśli, a dłonie stworzą.
***
Nie miałam siły robić całkiem nowych. Wyszperałam w skrzyni zaczęte i nie skończone, dodałam jakieś zdobienia, zrobiłam kartki do wklejenia w środek, niech mnie nikt nie pyta gdzie i kiedy robiłam zdjęcia.