Multikolorowa, mocnowiosenna paczuszka dla kochającej kolory Sensi. Jutro powędruje w stronę stolicy. Reszta też powędruje, jak już je popakuję. Za jakość zdjęć biję się w piersi. Póki co w słuchawkach Edith Piaf i nic innego mi nie w głowie...
poniedziałek, 29 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każde dobre słowo wnosi radość w to, co robię.
Dziękuję.