***

Pasje, fascynacje, inspiracje, wariacje. Radosna twórczość.

Wszystko, co moja głowa wymyśli, a dłonie stworzą.

***

piątek, 13 grudnia 2013

prezencik

Wczoraj posłałam w świat prawie dwuipółkilowy karton z prawie stu pięćdziesięcioma kartkami wewnątrz. Po dwóch tygodniach zarywania nocy, picia hektolitrów kawy, niedojadania, niedoczasu i bólu kolan od siedzenia na podłodze wreszcie koniec. Paczka dotarła do adresata. A ja będę Was zarzucać stertami rzeczy, które powstały wcześniej, a których nie miałam kiedy pokazać. A w międzyczasie piec, szyć, piec, pakować, wysyłać, kleić i jeszcze raz szyć. I piec...
A dziś irisfoldingowy prezent. Pierwszy z trzech.
A kartki wielkanocne  zacznę chyba robić w styczniu.



3 komentarze:

Każde dobre słowo wnosi radość w to, co robię.
Dziękuję.