***

Pasje, fascynacje, inspiracje, wariacje. Radosna twórczość.

Wszystko, co moja głowa wymyśli, a dłonie stworzą.

***

czwartek, 20 grudnia 2012

ale to już było

- i kwadraty i Mikołaje. Ale lubię je nadal. I nie mam dosyć. Te lubię nawet bardzo.

Pora na kawę, zagniecenie poczwórnej porcji ciasta na maślane ciasteczka (bo połowę przehandluję z sąsiadem. za domowe wino) i ogarnianie armagedonu w pokoju. I może obejrzę kawałek Cudu na 34. ulicy, pochrupując pierniczka...









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każde dobre słowo wnosi radość w to, co robię.
Dziękuję.