Szlifowane korale, perełki i duże bigle. Kolejne kolczyki, które zapomniałam pokazać i natrafiłam na zdjęcie porządkując foldery. Trochę mi już brakuje tworzenia biżutków. Myślę, że wyciągnę koraliki na dniach...
Tymczasem po głowie nieśmiało błąkają się już myśli o świątecznych kartkach. I całkiem śmiało - dzisiejsze plany obiadowe...
Uśmiecham się pogodnie do tych, którzy tu zaglądają. Mimo niepogody za oknem.
Fajnie, że jesteście.
ScrapMoc 4.0–Małków 2024
1 dzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każde dobre słowo wnosi radość w to, co robię.
Dziękuję.