Jak już oddałam moje magisterskie wypociny i pomyślałam o zamówieniach i o tej tonie nowych materiałów do biżu... to poczułam, jak brakowało mi tworzenia. Cośtam działałam w międzyczasie, ale to jednak nie to - na szybko, w niedoczasie, kosztem czegoś innego.
Teraz zaczynam głębiej oddychać, pomiędzy nauką a nauką zabieram się za realizację zamówień, robię zdjęcia, z rozpędu zapisałam się na dwie wymianki, odebrałam to, co udało mi się poszkliwić na warsztatach ceramicznych...
Dziękuję wszystkim, którym zdarza się tu zaglądać i komentować. Dziękuję MalowanemuImbryczkowi za osobiste zaproszenie do wymianki. Nie macie pojęcia, jak wiele to dla mnie znaczy.
A żeby nie było, że tylko paplam, dwa komplety.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam jestem twoją para wymiankowa ,biżuterię robisz przepiękną
OdpowiedzUsuńOba komplety piękne, jednak wybrałabym ten pierwszy: ta czerń jest piękna, do tego taka kontrastowa fuksja... Brawo :)
OdpowiedzUsuń